Konflikty w związkach formalnych i nieformalnych

Konflikty w związkach formalnych i nieformalnych

W każdym związku dochodzi do konfliktów. Tych poważnych i tych mniej, dotyczących błahych kwestii. Niektórzy pozwalają sobie na kłótnie, gdyż mają pewność, że partner wtedy ich słucha i ich rozumie. Z czym niekoniecznie zgadza się partner. Kwestia niezgodności sprawia, że po chwili zwykła rozmowa przeradza się w awanturę, która zazwyczaj kończy się trzaskając drzwiami bądź wyjściem do baru.

Dzieje się tak ze względu na nasze emocjonalne i poznawcze działania. Działania poznawcze wpływają na ocenę i tendencyjność partnera. Z kolei emocje wpływają na motywację, która ma dwie wypadkowe: zaspokajanie potrzeb własnych i zaspokajanie potrzeb partnera. Jeśli w niewielkim stopniu zaspokajamy potrzeby zarówno swoje jak i partnera, to oznacza to, że unikamy relacji z nim, nie angażujemy się w związek, jest nam obojętny. Motywacja taka kierowana jest ?ku ucieczce?. W przypadku, kiedy w przeciętny sposób zaspokajamy potrzeby własne i partnera bardziej skupiamy się na dążeniu do kompromisu w sytuacjach konfliktowych. Z kolei, gdy mamy do czynienia z niskim zaspokajaniem potrzeb partnera, a wysokim zaspokajaniem potrzeb własnych, to relacja ta nastawiona jest na rywalizację pod każdym możliwym względem, np.kariera zawodowa, zarobki, wychowanie dzieci. W odwrotnej sytuacji, czyli przy wysokim zaspokajaniu potrzeb partnera, a niskim zaspokajaniu potrzeb własnych, będziemy działać na korzyść innych, w tym przypadku korzyść partnera. Wiąże się to z pomaganiem, wsparciem, miłością. Ostatnią możliwością pragnień jest wysokie zaspokajanie potrzeb partnera i własnych, co oznacza szczerą i pełną chęci współpracę. Jednakże motywacja zmienia się wraz z czasem trwania konfliktu. Rośnie rywalizacja pomiędzy osobami, które ze sobą współgrają. Z kolei partnerzy postrzegają siebie  nawzajem jako osoby żądne rywalizacji.

Być może wynika to ze strategii działań w konflikcie. Mowa tu o ataku, obronie, uleganiu oraz współpracy. W przypadku ataku –  celem jest wywarcie negatywnego wpływu na partnera, które prowadzi do osłabienia sił bądź uniemożliwienia własnych celów. Z kolei celem obrony jest ochrona własnych dóbr i celów przed negatywnym wpływem partnera. Jeśli chodzi o uleganie, to skupiamy się bardziej na sprawianiu przyjemności drugiej osobie, a tym samym rezygnacji z własnych zamierzeń. Współpraca to wywieranie takiego wpływu na partnera, który będzie oceniany przez niego pozytywnie.

Strategie te będą zależeć od wielu czynników. Jednakże warto podkreślić tu znaczenie czterech dość istotnych w tej kwestii czynników. Pierwszym czynnikiem jest płeć. Kobiety częściej stosują obronę niż mężczyźni. Z kolei mężczyźni częściej atak. Częściej ulegają partnerce dla tzw. ?świętego spokoju?, tzw. pozorne uleganie. Kolejny czynnik to kultura. Strategia i głośność kłótni zależy od tradycji danej kultury (np. Grecja, Chiny). Są kultury, w których nie wypada być asertywnym. Obraz samego siebie to czynnik ważniejszy niż kultura. Osoby niezależne nie zamiatają rzeczy pod dywan, a osoby zależne od innych uruchamiają styl niekonfrontacyjny. Ostatni już czynnik to modelowanie. Modelowanie wyniesione z domu rodzinnego wpływa na to jak załatwiamy kłótnie z partnerem.

Strategia wybrana przez partnera ma wpływ na drugiego partnera. Strategia współpracy jest najbardziej pozytywną strategią, którą najczęściej powinniśmy stosować w przypadku kłótni.

Kłótnia uczciwa to kłótnia nieraniąca, otwarta i sprawiedliwa. Źródłem konfliktów są: pieniądze, dzieci, znajomi, czas wolny, rodzina generacyjna, wspólne życie, życie zawodowe. Dlatego warunkiem uczciwego sporu jest równorzędność w stosunkach wzajemnych, należy uznać samodzielność partnera. Chodzi o umiejętność otwartego i jednoznacznego porozumienia się,  w której trzeba nastawić się konkretny konflikt.

About the author

admin administrator